Prolog

Rok 1620. Ludzkość nie istnieje. Na świecie są tylko 4 rasy, prowadzące ze sobą rywalizację; czarodzieje, wampiry, wilkołaki i elfy. 4 największych ich władców zawarło sojusz i tak powstały 4 granice. Czarodzieje mieszkali w Jesieni, wampiry w Zimie, wilkołaki w Lecie, a Elfy w Wiośnie. Harmonia, która zapanowała na Ziemi stała się dobrocią i zwiastowała wymarcie zła… Avanna mieszka w Jesieni i pochodzi z jednego z 12 rodów królewskich. Wydawać by się mogło, że jako nosicielka nazwiska jednego z najmniej ważnych rodów – Incubus – będzie prostą czarodziejką, lecz pozory o zwyczajności Avanny zawsze były tylko pozorami, a zamieszanie, które wybuchło przez jej ,,delikatną” postotę wśród rodów, nigdy już nie zamilknie. W starej księdze ,,Magicae Circulorum", przeczytała, podejrzany wątek o przyszłości. Avanna podejrzewa, że jedno ze zdań, które wyczytała, zdążyła już się spełnić. Chcąc odwrócić los, który czeka świat, postanawia uciec. Jej pierwszym celem jest cudowne miasto Fress; będące wyznacznikiem zabaw. Poszukuje tam kogoś, kto może jej pomóc…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz